2017-04-08 - Derby. Tempo Rzeszotary - Pasternik Ochojno 4-3
Bramki: 1-0 Pasionek 22 wolny, 1-1 Matusik 25, 2-1 Staśko 28, 2-2 J., Guzik 55 wolny, 3-2 T. Burda 70 karny, 3-3 Grudzień 78 karny, 4-3 Ł. Kotaś 82. Sędziował Jarosław Jaźwiecki. Żółte kartrki: Pasionek - Matusik, S. Guzik, Sikora. Widzów 300.
Skład Tempa: Bereta - Kornio, Pasionek, T. Burda, T. Kuc - Kotaś, Lasek, Stryszowski - Sz. Pamuła (88 Grochal), M. Kuc (80 Kopcik) - Staśko (75 Bitka).
Wspaniałe derbowe widowisko oglądaliśmy w sobotnie popołudnie w Rzeszotarach. Grad bramek, sporo kibiców, walka na boisku do ostatniego gwizdka, przepiękne bramki, emocje do końca i co najważniejsze zakończone zwycięstwem Tempa!
Pierwsi gola zdobyć mogli goście, gdy w 10 min Grudzień z 20 m trafił w poprzeczkę. Minutę później zza obrońców wyskoczył Marek Kuc i uprzedzając bramkarza minimalnie przestrzelił. Potem była kolejna okazja dla Pasternika, ale J. Guzik przegrał bezpośredni pojedynek z Kubą Beretą.
No i przyszła 22 min , gdy nasz grający trener Marcin Pasionek wypalił z rzutu wolnego z blisko 30 m i piłka zatrzepotała w siatce Papieża. Radość miejscowych nie trwała długo, gdyż chwilę później, po rzucie rożnym, odbita piłka trafiła do stojącego za polem karnym Matusika, a ten efektownym "rogalem" zaskoczył Beretę. Na przerwę schodziliśmy jednak znowu prowadząc. Michał Staśko wykorzystał dośrodkowanie Pasionka z rzutu wolnego i strzałem głową zdobył druga bramkę dla Tempa.
Była bramka dla Tempa z wolnego to i Pasternik zdobył gola bezpośrednio z wolnego. W 55 min Jarek Guzik znakomicie przymierzył z 25 m i Bereta był bezradny. Tempo prowadzenie odzyskało w 70 min kiedy to pewnie z rzutu karnego strzelił Tomasz Burda. Goście długo nie mogli pogodzić się z decyzję sędziego o podyktowaniu "jedenastki". Z "autu" piłkę w pole karne wrzucił Pasionek, a na murawę padł powalony Staśko. Arbiter główny początkowo wskazał na grę od bramki, ale po chwili po konsultacji z lepiej ustawionym asystentem podyktował karnego.
Rozdrażniony Pasternik ruszył do ataków i także wyrównał po rzucie karnym. Bereta staranował napastnika Pasternika i z jedenastu metrów nie pomylił sie Krzysztof Grudzień (choć piłka wpadła do siatki po rękawicach bramkarza). W odpowiedzi dwójkowa akcja Stryszowski - Lasek i strzał tego ostatniego z kąta instynktownie na rzut rożny wybija Papież. Dwie minuty później znowu euforia zapanowała w Rzeszotarach. Marcin Pasionek znowu zaliczył asystę, ostro dośrodkowując z rzutu rożnego i piłkę udem do siatki skierował Łukasz Kotaś. Jak później się okazało był to gol na wagę trzech punktów. Pasternik już nie potrafił odpowiedzieć, a z kolei bliski podwyższenia wyniku był dynamicznie grający rezerwowy Damian Kopcik, po którego zblokowanym strzale piłka omal nie wpadła za "kołnierz" bramkarza Pasternika.
Po meczu więc nasi zawodnicy mogli podbiec do swoich wspaniałych kibiców pytając ich: KTO DZISIAJ WYGRAŁ MECZ??? oczywiście usłyszeli donośne: TEMPO, TEMPO TEMPO!!!!
(opis: Dariusz Burda)